niedziela, 18 maja 2008



Traszka napotkana gdzieś przy schodzeniu z Przehyby.
edit: Sory salamandra, nie podałaś danych osobowych...

1 komentarz:

Natalia pisze...

Tak to jest jak się na lekcjach biologii nie uważa, to się później z salamandry traszkę robi :P